Nazwa Wojsławice
należy do grupy nazw patronomicznych i pochodzi od staropolskiego
imienia założyciela miejscowości Wojsława, co oznacza -Woj czyli
wojownik i - sław czyli sława a więc sławny wojownik.
Wieś należąca do
parafii Koziegłowy. Po raz pierwszy pod nazwą Woysławycze
wymieniono ją w spisie miejscowości dekanatu bytomskiego, diecezji
krakowskiej w 1439 r. W „Liber beneficiorum" Długosz napisał:
„Są tu łany kmiece, z których pobierana jest dziesięcina
snopowa i konopna. Dziedzicem jest Jan Koziegłowski." W 1495 r.
na zamku koziegłowskim wystawiony był dokument na staw w
Wojsławicach dla kościoła w Koziegłowach. Mieszkańcy do 1519 r.,
tj. do chwili sprzedaży dóbr koziegłowskich biskupowi krakowskiemu
Janowi Konarskiemu swoje powinności wykonywali na rzecz kościoła i
dziedzica w Koziegłowach.
Z lustracji dóbr pobiskupich,
sporządzonej w 1790 r. dowiadujemy się, że w Wojsławicach był
folwark z jednym domem i 221 morgami ziemi.
Z opowiadań
najstarszych mieszkańców np. Romualda Zarychty dowiadujemy się, że
we wsi, sąsiadującej ze Śląskiem, rząd carski nie zdążył
przeprowadzić mobilizacji na początku I wojny światowej. Wieś
mocno ucierpiała podczas I wojny światowej. Gdy Niemcy zaczęli
okupować gminę rekwirowali w wiosce płody rolne, nawet
przeznaczone na siew. W Wojsławicach mieszkał przez wiele lat
Feliks Duda (urodzony w Gniazdowie), który reprezentował, jako
poseł, ziemię koziegłowską w pierwszym powojennym Sejmie
Ustawodawczym RP. W czasie II wojny światowej za napad na
niemieckiego sołtysa żandarmi zastrzelili trzech mieszkańców. W
Wojsławicach działała organizacja „Strzelec". Podstawowym
źródłem utrzymania mieszkańców jest rolnictwo. Na terenie
miejscowości znajdują się budynki mieszkalno- gospodarcze wpisane
do Gminnej Ewidencji Zabytków Nieruchomych Gminy i Miasta
Koziegłowy. Mamy również tutaj studnię, która jak wspominają
mieszkańcy może mieć nawet 700 lat. Była ona kiedyś na terenie
nieistniejącego dworku, obecnie znajduje się i na prywatnej
posesji. Na granicy pomiędzy Wojsławicami a Cynkowem, niedaleko
kościoła p.w. św. Wawrzyńca był kiedyś cmentarz na którym
chowano w 1820 r. ludzi zmarłych podczas zarazy cholery.